piątek, 30 grudnia 2016

Grudzień

   Grudzień był dla dzieci naprawdę pracowitym miesiącem. Nasi mali aktorzy mieli dużo na głowie: piosenki dla Świętego Mikołaja, jasełkowe próby, a do tego serduszka z dobrymi uczynkami. :) Jak tu się jeszcze koncentrować na zajęciach z angielskiego, gdy zabawki czekają na szafkach i w pudełkach? Na szczęście w grudniu tematyka zajęć jest tak wyjątkowa, że dzieci spisały się na medal! Wyczekując Świętego Mikołaja, Promyczki powtórzyły poznane w ubiegłym roku słownictwo: bałwan (snowman), śnieżynka (snowflake) oraz Święty Mikołaj (Santa Claus).
Dzięki historyjce, którą opowiedziała nam Ellie, tematyka świąteczno-zimowa utrzymywała się przez kolejne tygodnie. Promyczki poznały słówka związane ze Świętami Bożego Narodzenia (Christmas): choinka (Christmas tree), prezent (present), renifer (reindeer) oraz gwiazda (star).

   Tym razem Słonik opowiedział dzieciom o saniach Świętego Mikołaja (Santa's sleigh). Biedny Mikołaj utknął w zaspie, ponieważ jego sanie były pełne ciężkich prezentów. Z pomocą przybył tata naszych nowych bohaterów Maxa i Poppy. Niestety, nawet jemu nie udało się popchnąć sani (push the sleigh). Tata (Daddy) poprosił więc o pomoc Ellie i Myszkę (Mouse), które razem ciągnęły sanie (pull the sleigh), a wtedy Daddy i Santa wypchnęli je z zaspy. Mikołaj szybko wskoczył do środka i pofrunął z prezentami do dzieci. :)



   W związku z tym, że na naszym placu zabaw zima nie zagościła, postanowiłam, że razem z dziećmi przeniesiemy się myślami na Grenlandię. Promyczki przypomniały sobie słownictwo związane domem, a następnie dowiedziały się, że niektórzy mogą mieszkać trochę inaczej niż my. Tak poznaliśmy igloo (igloo). Lodowy dom Eskimosa (Eskimo), zachwycił dzieci. Przy okazji poznaliśmy nowe nazwy zwierzęt: pingwina (penguin), fokę (seal), ryby (fish) oraz niedźwiedzia polarnego (polar bear).
Na początku miesiąca nauczyliśmy się także nowej, zimowej piosenki na powitanie, Hello, Reindeer. Dzieci bardzo polubiły ją śpiewać, różnicując przy tym tempo. Raz śpiewaliśmy bardzo wolno, a następnie bardzo szybko.

W ostatnim tygodniu, gdy Promyczków było już dużo mniej, powtarzaliśmy słownictwo oraz wyrażenia poznane w listopadzie. Większość z nich dotyczyła ubrań. Wspólnie pomogliśmy Ellie i Jej przyjaciółce Myszce zrobić pranie i posegregować rzeczy duże i małe :)

Korzystając z okazji, chciałabym Państwu życzyć wielu radosnych i wyjątkowych chwil w Nowym Roku 2017. Happy New Year!

piątek, 2 grudnia 2016

Listopad

Listopadowy angielski rozpoczęła Ellie, która opowiedziała Promyczkom historyjkę o swoim
przyjacielu Hippo (Hipciu), który razem z nią i Mouse (Myszką) chciał się bawić na placu zabaw. Niestety, okazało się, że jest on zbyt duży (too big) i nie mieści się na huśtawce (swing), na zjeżdżalni (slide), czy w samochodzie (car). Z tego powodu był bardzo smutny (very sad). Na szczęście zjawiła się Poppy, która poprosiła o pomoc swojego tatę. Okazało się, że huśtawka zrobiona przez Daddy (tatę) jest tak wielka, że zmieścili się na niej wszyscy przyjaciele. Nawet Hippo wydawał się być malutki (little). 
Podczas rozmów o placu zabaw, dzieci powtórzyły zabawki, które poznaliśmy w ubiegłym miesiącu.
Następnie nadszedł czas na naukę piosenki dla wyczekiwanego Świętego Mikołaja - Santa's on his way. Aby dzieci lepiej zrozumiały o czym opowiada utwór, najpierw wysłuchały znanej im już z zeszłego roku historyjki. Bohaterowie opowiadania, odpowiadając na pytanie zadane przez mamę i tatę "Co chciałbyś/ chciałabyś dostać na święta?" (What do you want for Christmas?), rysowały w swoich listach piłkę (ball), jo-jo (yo-yo), rower (bike) i skakankę (jump rope). Dzieci urozmaiciły piosenkę, wypowiadając w trakcie kolory własnych rowerów. :) Z końcem tygodnia, Promyczki same wyrywały się do odpowiedzi na postawione w ten sposób pytanie. Pomysłów było mnóstwo, a wymienianych przez dzieci prezentów, z każdym dniem coraz więcej. :)


Wraz z nadejściem listopada zaczęliśmy się cieplej ubierać.
W związku z tym powtórzyliśmy znane już dzieciom części zimowej garderoby: czapkę (hat), buty (boots), płaszcz (coat). Nauczyliśmy się także używać zwrotów takich jak np. Włóż płaszcz (Put on your coat) czy Zdejmij czapkę (Take off your hat). Dzięki temu ubieranie się w szatni przebiega dużo sprawniej. :)

W utrwaleniu słownictwa pomogła nam piosenka tematyczna:

Put on...
Put on your coat and wiggle, wiggle! x3
All the way to school!
Put on your boots and stamp, stamp! x3
All the way to school!
Put on your hat and wave goodbye! x3
All the way to school!


W ubiegłym roku, Ellie nie potrafiła się jeszcze sama ubrać. Tym razem było inaczej. Słonik nie mógł się ubrać, ponieważ miał w swojej szafie straszny bałagan. Pomagając segregować ubrania, prócz zimowych rzeczy, Promyczki znalazły również: koszulę (shirt), spodnie (trousers) oraz buty (shoes). Dzieci uczyły się także odróżniać buty kryjące całą stopę i kostkę, tak jak np. kozaki (boots) od tych, krótszych i cieńszych, które nosiły wczesną jesienią (shoes). Nowo poznane części garderoby pozwoliła nam utrwalić kolejna historia o Ellie i jej ubraniowych problemach.


Pod koniec miesiąca poszerzyliśmy słownictwo związane z wprowadzonym w październiku tematem, dotyczącym domu (house). Poznaliśmy już cztery pomieszczenia: pokój (room), toaletę (toilet), kuchnię (kitchen) oraz garaż (garage). W środę, podczas krótkiej opowieści, Promyczki zobaczyły jak Święty Mikołaj (Santa Claus) wchodzi do domu przez komin. Nie pozostało nam nic innego jak przeszukać wszystkie poznane pomieszczenia. W domku kryli się również tata (daddy), dziewczynka - siostra (girl, sister), chłopiec - brat (boy, brother) oraz piękny niebieski motylek ( blue butterfly).