Grudzień był dla dzieci naprawdę pracowitym miesiącem. Nasi mali aktorzy mieli dużo na głowie: piosenki dla Świętego Mikołaja, jasełkowe próby, a do tego serduszka z dobrymi uczynkami. :) Jak tu się jeszcze koncentrować na zajęciach z angielskiego, gdy zabawki czekają na szafkach i w pudełkach? Na szczęście w grudniu tematyka zajęć jest tak wyjątkowa, że dzieci spisały się na medal! Wyczekując Świętego Mikołaja, Promyczki powtórzyły poznane w ubiegłym roku słownictwo: bałwan (snowman), śnieżynka (snowflake) oraz Święty Mikołaj (Santa Claus).Dzięki historyjce, którą opowiedziała nam Ellie, tematyka świąteczno-zimowa utrzymywała się przez kolejne tygodnie. Promyczki poznały słówka związane ze Świętami Bożego Narodzenia (Christmas): choinka (Christmas tree), prezent (present), renifer (reindeer) oraz gwiazda (star).

W związku z tym, że na naszym placu zabaw zima nie zagościła, postanowiłam, że razem z dziećmi przeniesiemy się myślami na Grenlandię. Promyczki przypomniały sobie słownictwo związane domem, a następnie dowiedziały się, że niektórzy mogą mieszkać trochę inaczej niż my. Tak poznaliśmy igloo (igloo). Lodowy dom Eskimosa (Eskimo), zachwycił dzieci. Przy okazji poznaliśmy nowe nazwy zwierzęt: pingwina (penguin), fokę (seal), ryby (fish) oraz niedźwiedzia polarnego (polar bear).
Na początku miesiąca nauczyliśmy się także nowej, zimowej piosenki na powitanie, Hello, Reindeer. Dzieci bardzo polubiły ją śpiewać, różnicując przy tym tempo. Raz śpiewaliśmy bardzo wolno, a następnie bardzo szybko.
W ostatnim tygodniu, gdy Promyczków było już dużo mniej, powtarzaliśmy słownictwo oraz wyrażenia poznane w listopadzie. Większość z nich dotyczyła ubrań. Wspólnie pomogliśmy Ellie i Jej przyjaciółce Myszce zrobić pranie i posegregować rzeczy duże i małe :)

Korzystając z okazji, chciałabym Państwu życzyć wielu radosnych i wyjątkowych chwil w Nowym Roku 2017. Happy New Year!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz